Kobiety uwielbiają loki i fale – tak wystylizowane włosy pasują do każdego kształtu twarzy i odmładzają. Nie każda posiada jednak kręcone czy podatne włosy, a samodzielne wykonanie tego typu fryzury może sprawiać trudności. Jak układać włosy oraz jakich produktów użyć, aby uzyskać zjawiskowy i trwały efekt?
Niezależnie od tego czy będziesz kręcić włosy przy użyciu ciepła czy pozwolisz im wyschnąć naturalnie na wałkach lub lokach, stylizację zacznij od odpowiedniego przygotowania pasm. Pierwszym etapem jest umycie włosów szamponem, najlepiej o właściwościach nawilżających, takim jak produkt Authentic Beauty Concept Hydrate. Tego typu kosmetyki są delikatne dla skóry głowy, dostarczają włosom składniki odżywcze i nie obciążają ich. Warto zrezygnować z nakładania odżywki – im mniej produktów pielęgnacyjnych użyjesz, tym Twoje pasma będą lżejsze i bardziej podatne na kręcenie. Po umyciu, na mokre włosy nanieś preparat do stylizacji – piankę lub krem do loków np. Liquid Rollers marki Evo, które sprawi, że kosmyki będą się lepiej układać, a skręt utrzyma się dłużej.
Kręcenie włosów „na ciepło” – jaki sprzęt wybrać?
Do wykonania loków czy fal „na ciepło” możesz użyć termoloków, zwykłej lokówki, lokówki automatycznej czy prostownicy. Zanim jednak przystąpisz do kręcenia, warto pamiętać o kilku prostych zasadach, które pozwolą zachować piękny wygląd i dobrą kondycję włosów, nawet przy narażaniu ich na działanie wysokiej temperatury. Przed stylizacją użyj kosmetyków termoochronnych (świetnie sprawdza się spray Icon Welder od Evo!), ustaw możliwie najniższą temperaturę, a w trakcie kręcenia nie trzymaj zbyt długo pasm na nagrzanym urządzeniu. Ogromne znaczenie ma również dobór sprzętu, z którego będziesz korzystać. Unikaj produktów z powłoką metalową lub aluminiową, które mają tendencję do przegrzewania się – o wiele lepsze dla włosów są lokówki ceramiczne, turmalinowe czy tytanowe, z możliwością regulacji poziomu ciepła. Wybierając lokówkę, oprócz funkcji ustawiania temperatury i powłoki, jaką jest pokryta, weź pod uwagę również jej średnicę – to właśnie od niej będzie zależeć ostateczna wielkość loków czy fal. Nie zawsze możesz sobie pozwolić na posiadanie kilku lokówek w różnych rozmiarach, dlatego najlepiej jest wybrać uniwersalną lokówkę stożkową. Dzięki niej uzyskasz naturalnie wyglądający skręt i będziesz mogła decydować o kształcie fryzury. Nie każda lokówka pasuje do wszystkich rodzajów włosów – te o dużej średnicy, które są przeznaczone do tworzenia fal, sprawdzą się jedynie na grubych i gęstych pasmach. W przypadku cienkich lub średnich włosów, loki nie będą chciały się kręcić lub szybko się rozprostują.
Jak stylizować włosy lokówką?
Kręcenie umytych i dokładnie wysuszonych włosów rozpocznij od podzielenia ich na minimum dwie sekcje góra-dół. Każde pasmo dokładnie rozczesz przed nawinięciem na rozgrzaną lokówkę, a następnie przytrzymaj na niej przez klika sekund. Po zdjęciu loka z urządzenia pozostaw go do ostygnięcia. Dobrze jest kręcić włosy w jednym kierunku – na zewnątrz jeśli chcesz bardziej wyeksponować twarz lub do wewnątrz, gdy zależy Ci na otuleniu twarzy włosami. Podatne włosy nie wymagają utrwalania lakierem, natomiast jeśli są proste i oporne na stylizację warto go użyć. Pamiętaj o tym, aby nie stosować lakieru na gorące pasma – produkt w połączeniu z wysoką temperaturą sklei włosy, przez co staną się twarde i trudne do ułożenia. Nie należy też rozczesywać ciepłych loków.
Piotr radzi…
Sprawdzi się tradycyjna lokówka, która jest łatwa w użyciu, a włosy po zakręceniu na niej trzymają się najdłużej. Termoloki dają piękny efekt, ale pasma często wkręcają się w wałki, przez co przy ich ściąganiu może dojść do wyrywania kosmyków. Lokówki automatyczne przy dłuższym używaniu mogą łamać włosy, a kręcenie na prostownicę bywa trudne dla osób bez wprawy. Jeśli loki wyszły zbyt sztywne lub chcesz nadać im lekkości i objętości możemy spróbować je poluzować poprzez nałożenie na nie olejku lub pasty wygładzającej. Włosy zostaną dociążone i nieco opadną. Inną metodą jest opuszczenie głowy do dołu i delikatne rozdzielenie włosów palcami. Można też rozczesać loki grzebieniem o szerokim rozstawieniu ząbków. Grzebień o bliskim rozstawieniu zębów lub szczotka zniszczą fryzurę i spuszą włosy.
Metody kręcenia „na zimno” – wałki i papiloty
Jeśli zdecydujesz się na stylizację bez użycia ciepła, po umyciu włosów i nałożeniu na nie kosmetyku wzmacniającego skręt, wilgotne pasma nakręć na papiloty lub wąskie wałki. Pamiętaj, że duże wałki nie służą do kręcenia, a jedynie unoszenia włosów u nasady i ich lekkiego wymodelowania. Układanie loków „na zimno” wymaga cierpliwości i nie sprawdzi się, jeśli zależy Ci na szybkim zakręceniu kosmyków – pasma pozostawia się na wałkach bądź papilotach przez kilka godzin, aż do całkowitego wyschnięcia. Możesz ewentualnie przyśpieszyć ten proces i podsuszyć włosy – najlepiej suszarką z dyfuzorem, wybierając najniższą moc nawiewu. Pokręcone włosy z pewnością dodają uroku, ale nawet najlepiej wykonane loki czy fale nie będą wyglądać dobrze na mocno zniszczonych włosach, dlatego warto najpierw zadbać o pielęgnację. Stylizując włosy przy użyciu ciepła pamiętaj o odpowiednim doborze temperatury urządzenia oraz stosowaniu kosmetyków ochronnych.
Piotr radzi…
Zaletą wałków i papilotów jest to, że nie wpływają one negatywnie na kondycję włosów. Z drugiej strony proces kręcenia jest czasochłonny, a Ty nie możesz kontrolować skrętu podczas schnięcia, przez co końcowy rezultat bywa niezadowalający. Loki często wychodzą zbyt ścisłe, a fryzura nabiera nieco staromodnego charakteru.